Hej,
Chciałem podzielić się z Wami krótką historią swojej “przygody” z autoryzowanym serwisem BMW.
21.12.2020 - ASO wskazuje tuleje tylnego dyferencjału jako przyczynę wibracji. Otrzymuję informację, że mają problem z dostępnością tej części i sprowadzenie jej może zająć nawet 2 miesiące. Nie przyznają samochodu zastępczego, ponieważ M2 jest jezdne.
23.02.2021 - ASO przyznaje mi samochód zastępczy na czas sprowadzenia części i naprawy auta. (320i GT 🚀)
26.03.2021 - auto zostało “naprawione”. Niestety naprawa nie pomogła i dalej czuć wibracje. Teraz już nie tylko przy przyśpieszaniu 🤣
PS. Niech to będzie dla Was przestrogą, że nie warto wymieniać oleju w silniku co 7500km, bo jak byście nie dbali i tak Będziecie Mieli Wydatki 😅
Dajcie znać co o tym myślicie i jakie są Wasze doświadczenia z autoryzowanymi serwisami 🙂