Cześć, wracam z tematem, bo dostałem wezwanie z kancelarii współpracującej z ASO. Treść:
“W związku z potrąceniem zastosowanym przez TU Uniqa, polisy w wariancie kwocie 655,50 w szkodzie nr xx/xxx/xxx/xx, dotyczącej naprawy pojazdu o nr ABC 1234 do której została wystawiona faktura FV123/23/abc przez firmę ASO w imieniu naszego klienta wzywamy Państwa do uregulowania zaległości. W załączeniu przesyłamy decyzję TU UNIQA oraz zweryfikowaną fakturę. W przypadku braku wpłaty w terminie 3 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania naliczone zostaną odsetki ustawowe, sprawę przekażemy na drogę sądową wnoszącą o pokrycie przez Pana kosztów procesowych oraz zastępstwa procesowego.”
W załączniku otrzymałem dokumenty, o których wcześniej Wam pisałem: FV z dnia 29.05.2019 z potrąceniami wystawioną przez ASO na leasing, pismo z TU informujące o potraceniu i wypłacie tylko 190 zł netto.
Rozmawiałem z pracownikiem tej kancelarii i nic zbytnio ona nie wniosła. Mam to uregulować z racji tego, że tak wypada i już. Leasing się wypina na takie tematy, płaci tylko VAT (który dopłaci, jeśli ja zapłacę to potrącenie). Mogą przekazać do leasingu, że ja nie mam zamiaru płacić tego i wtedy ewentualnie bank może rozważyć zapłatę całości, ale co wtedy ze mną? Będą mnie ścigać po sądach? Ja żadnej cesji wierzytelności nie podpisywałem (a wiem, że w treści takiej umowy z tego ASO jest klauzula o tym, że jeśli TU się wypnie, to ja płacę za wszystko - tego nie podpisywałem). W moich dokumentach, które mi zostały po tej akcji też nie znalazłem żadnej tego typu informacji.
Faktury żadnej na siebie nie dostałem, mogą mi taką wystawić, jeśli zapłacę to potrącenie.