Cześć,
Jakie macie doświadczenia z uw w szkodzie. Jak podchodzą do tego finansujacy?
Szukam teraz 3 aut i sporo jest ciekawych ofert z uw 1000 zł. Nie ukrywam, ze wole zniesiony udział, bo kiedyś przy zdawaniu samochodu naliczyli mi 4×800 zł za 4 małe uszkodzenia.
potem miałem auta bez uw.
Teraz mam Masterlease i spotkałem się z opinia, ze mimo ze uw 500 zł to jeśli szkoda jest mała to i tak nie policzą. Przekonamy się we wrześniu xD
Jakies pro tipy? Własne doświadczenia?